Schlenkerla Doppelbock – Dżem z boczku
Zrobiłyśmy to. To jedna z tych rzeczy których jedzenie wciąga. To jak wyżeranie nutelli prosto ze słoika.
Wegetarianie kiedyś nas znienawidzą. Być może, stanie się to nawet dzisiaj. No ale co ja biedna mam zrobić, kiedy do głowy przychodzi pomysł na konfiturę z łososia, a za chwilę Ala woła “A może jeszcze dżem z boczku?”. No przecież nie mogę odmówić. Toż to przecież byłby grzech nie skorzystać z takiego pomysłu!
Nasz dżem wykorzystałyśmy jako smarowidło do chleba, choć zastosowanie może mieć też inne. My jednak dodałyśmy trochę świeżych warzyw, wszystko umieściłyśmy na żytniej bagietce (najlepsze w Poznaniu znajdziecie tutaj!). Wyszło przepysznie!
Na zdrowie i smacznego!
Magda i Alicja
Składniki:
0,5 kg boczku wędzonego
3 cebule
150 ml kawy
500 ml piwa wędzonego
2 łyżeczki miodu
sól
pieprz
Przygotowanie:
Boczek kroimy w drobną kosteczkę i wrzucamy na patelnię. Kiedy wytopi się z niego tłuszcz dodajemy drobno posiekaną cebulę, która musi się zeszklić. Następnie dolewamy kawę i połowę piwa. Kiedy płyn odparuje dolewamy kolejną część piwa i zostawiamy na małym gazie, aż nasz dżem osiągnie możliwie jednolitą konsystencję (oczywiście trzeba wziąć pod uwagę boczkowe owoce;)) W naszym przypadku, boczek na małym ogniu dusił się około 2 godziny.
Oczywiście na sam koniec możemy użyć blendera, by uzyskać jednolitą masę. My jednak wolimy delektować się owocami:)
P.S. A kolejnym razem ciąg dalszy naszych przetworów!:)
Piwa do gotowania dostarcza Setka Pub, Św. Marcin 8, Poznań
Szczerze mowiac nie wiem czy sie zachwycac, czy wytrzeszczyc oczy z przerazenia 😛
Nie potrafie wyobrazic sobie smaku boczku polaczonego kawa i piwem.. Tzn z piwem potrafie, ale nie pod taka postacia haha 😛
Intrygujacy przepis 😀
Mysle, ze zachwyci szczegolnie meskie podniebienia 😀
Wiadomo, co kto lubi… Ale my się zachwyciłyśmy i obydwie zamierzamy włączyć ten przepis do stałego menu w naszych kuchniach:)
Wędzone piwo w stylu bock albo dry stout czy może być coś lżejszego jak np. marcowe?
Raczej coś w stylu bocka. Piwa w stylu dry stout nie polecamy (zwłaszcza dla początkujących w gotowaniu z piwem), ponieważ zazwyczaj są one mocniej chmielone, a chmiel ma tą właściwość, że podczas gotowania zwiększa gorycz potrawy, a aromaty chmielowe bardzo łatwo ulatniają się.
Dry stout to nie jest piwo wędzone, podobnie jak bock. Jeśli naprawdę chcecie piwa wędzonego, a się nie za bardzo orientujecie szukajcie piw z określeniem „rauch” lub „smoked” w nazwie np rauchbock, smoked porter itp.
Tomku, gdzie napisałyśmy, że dry stout to piwo wędzone?
Swoją drogą, czy wiesz, że np. Czarny Kur z Widawy ma bardzo wiele wspólnego z piwem wędzonym, a w nazwie stylu ani określenia „rauch”, ani „smoked”. Jak dobrze poszukasz znajdziesz też smoked dry stouta, chociaż nadal nie polecam do dżemu, z uwagi na nadmierną gorycz. Polecam raczej np. marzena z bambergu – czuć wędzonkę, ale przy okazji jest bardzo przyjemnie słodowe.
Ależ nie twierdzę ze tak pisaliście, tylko miałem wrażenie że ktoś utożsamia stouta czy bocka z piwem wędzonym a to pomyłka bo wędzonki w tych stylach to raczej margines. Co do CzarnegoKura to pisałem, że jeśli ktoś się nie orientuje niech szuka „smoked” lub „rauch” kto zaś się orientuje poradzi sobie i bez tego 🙂
omg…nie jem mięsa ale jakoś jestem tak zafascynowana że nie mogę was potępiac… konfitura z boczku??? jesteście szaleni…:)
obiecujemy poprawę:) na smarowidło dla wegetarian jest już pomysł, a oprócz tego postaramy się niedługo ugotować coś bez mięsa:)
Omg, genialne! Jak to musi smakować- kocham takie wymysły, zapisuję 😀
Boczek surowy wędzony, czy parzony wędzony?
Parzony wędzony
Zaintrygowała mnie ta kawa w przepisie (jaka właściwie ta kawa ma być? parzona? z ekspresu? rozpuszczalna?)
I miodzik. Kiedy i jak w „dżemik” wchodzi?
Oj! Będzie się działo w kuchni dzisiaj hehehehe
My użyłyśmy kawy z kawiarki, raczej unikałabym rozpuszczalnej. Miodzik wchodzi mnie więcej pod koniec, można dać więcej, gdyby wyszło za gorzkie 😉
Ależ ciekawy pomysł. Dżem z boczku..brzmi bardzo fajnie ; )
CHCĘ.
Jak w ogóle wpadłyście na taki – bądź co bądź – niecodzienny pomysł? 🙂
Z gry słów – miał być confit z łososia, co przerodziło się w konfiturę z łososia. Więc skoro da się zrobić konfiturę z łososia, dżem z boczku to banał 😉 Bacon Jam jest bardzo popularny
w Ameryce 😉
a jest szansa zrobić to bez kawy? jestem uczulona, więc albo bez, albo z inką 🙂 innej możliwości nie ma 😛
Wydaję mi się że można bez kawy. Można spróbować z inką, chodzi głównie o aromat i smak kawy. Ewentualnie można użyć bulionu wołowego, lub większej ilości piwa.
Jak długo można go przechowywać bez uszczerbku na smaku? 🙂
Nasz zniknął dnia pierwszego, więc ciężko stwierdzić. Wydaje mi się, że w lodówce, w słoiczku może postać 3-5 dni. W innym wypadku można pomyśleć o pasteryzacji.
to dopiero musi byc smaczne, ja ze słodkości najbardziej lubię schabowe więc powinno mi podpasować:)